czwartek, 6 września 2012

W samotności rodzą się demony...


Autor: Stephen King
Tytuł: Lśnienie
Tytuł oryginału: The Shining
Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 1999
Tłumaczenie: Zofia Zinserling
ISBN: 83-7180-207-2
Stron: 485
 
Po przeczytaniu dwóch książek Stephena Kinga (Bastion i Carrie) zabrałem się za trzecią książkę w dorobku mistrza grozy, mianowicie za Lśnienie po raz pierwszy wydane w 1977 roku...
 
Po raz kolejny widać świeżość twórczą pana Kinga... Miejscem akcji jest hotel Panorama, który znajduje się wysoko w górach... Z racji swego położenia hotel przez zimę jest nieczynny... Lecz by przez kilka miesięcy nie stał pusty kierownik hotelu, niejaki Ullman, zatrudnia Jacka Torrance'a jako stróża, którego głównym zadaniem jest pilnować by piec ogrzewający hotel nie wybuchł...
 
Torrance zamieszkuje w hotelu wraz ze swoją żoną i pięcioletnim synkiem Danny'm... W tak małym gronie trudno o grozę... Nic bardziej mylnego... Stephen King z trzech osób zrobił studium psychozy i grozy... Kluczem do tego jest wspomniany Danny, który posiada dar tytułowego Lśnienia, czyli widzenia tego co niewidzialne...
 
To właśnie chłopiec jako pierwszy dowiaduje się, że hotel jest nawiedzony i skrywa w sobie bardzo dawne tajemnice... Wkrótce demony opanowują jego ojca... Co z tego wyniknie dowiecie się sięgając po tą pozycje...
 
Według jest ona niesamowita... Wspaniała sceneria gór i horror rozgrywany pośrodku nich... Zdecydowanie polecam miłośnikom horrorów oraz Stephena Kinga... Ci ostatni nie mogą tej pozycji nie znać... Jest to jedna z najlepszych jego powieści...
 
Ocena: 9/10
 
Zapraszam także na:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz