piątek, 30 sierpnia 2013

Bardzo dobra kompilacja


Autorzy: , , , , , , , , , , , ,  
Tytuł: Lato Moralnego Niepokoju
Tytuł oryginału: j/w
Wydawca: Ad-Rem Jelenia Góra
Rok wydania: 2013
Tłumaczenie: brak
ISBN: 978-83-643-1301-1
Stron: 230
 
Na początek chciałem podziękować Magdalenie Woźniak oraz Wydawnictwu Ad-Rem za udostępnienie egzemplarza do recenzji. Tym bardziej, że egzemplarz w momencie otrzymania był jeszcze ciepły i pięknie pachniał nowością.

W swoim życiu przeczytałem kilka antologii. Z kilkoma następnymi się spotkałem i mam zamiar przeczytać. Zwykle to były antologie jednego autora (np. Stephena Kinga) czy ludzi bardziej znanych w świecie literackim. Ten projekt pod tym względem jest inny niż wcześniej poznane, gdyż w głównej mierze pisane przez ludzi mało znanych, a wręcz debiutantów na polskim rynku wydawniczym.

Czy przez to owa antologia jest zła. Oczywiście, że nie. Wręcz przeciwnie, co oddaje końcowa ocena zbioru. Nie będę oceniał każdego opowiadania z osobna, lecz skupie się na całości, a ta naprawdę jest wysokich lotów. Zebrane utwory pokazują, że osoby, które stworzyły ową antologię mają ogromny dar oraz talent i mam nadzieję, że nie jest to ich ostatnie słowo. Pragnę dodać, że z dobrą antologią jest jak z dobrą kompilacją muzyczną. Musi być odpowiednio dobrana. I tutaj tak właśnie jest.

Niektóre opowiadania są nieco cięższe w odbiorze, jednak przeplatane są lżejszymi (lecz wcale nie gorszymi) opowiadaniami, co powoduje, że w żadnym momencie czytelnik się nie męczy. Kilka utworów przypadło mi do gustu, bardziej niż inne. Do najwyżej ocenionych zaliczę: "Dałem słowo człowiekowi". Mam ogromną nadzieję, że pan Krzysztof Pochwicki stworzy pełną powieść na jej podstawie, a podstawy są przednie. Do ulubionych zaliczę także: "All inclusive" Magdaleny Woźniak, "Trabkę" Moniki Chodorowskiej, "Przeniesieni" Doroty Bury, "Ostatni Marsz czarnej królowej" K.B. Ambroziaka oraz "Sen nocy letniej albo wieczory z Lilly" Jolanty Rawskiej.

To te najbardziej ulubione, ale pozostałe wcale nie odstają od reszty, dlatego owa antologia jest taka wspaniała. Sporym plusem tejże pozycji jest jej wydanie. Taką książkę czyta się z największą przyjemnością i z całego serca polecam ją wszystkim, a szczególnie tym którzy uwielbiają polską literaturę. Natomiast innym Wydawnictwom polecam takie samo ryzyko na jakie poszło Ad-Rem i wydać antologię opowiadań ludzi jeszcze nieznanym w świecie literatury.

Ocena: 9/10

Zapraszam także na:

Bezwzględy świat Hollywood


Autor: Ewa Izabella Brzozowska
Tytuł: Więźniowie Zmierzchu
Tytuł oryginału: j/w
Wydawca: Sowa
Rok wydania: 2012
Tłumaczenie: brak
ISBN: 978-83-606-6079-9
Stron: 170
 
Na początku chciałbym podziękować samej autorce za udostępnienie mi wyżej wymienionej książki do recenzji. Książka należy do gatunku literatury kobiecej, dlatego mi jako facetowi nie do końca przypadła do gustu, a dlaczego o tym poniżej.
 
Książka opowiada o dwójce młodych aktorach, którzy dzięki castingowi trafiają na plan filmowy. Oboje już są znani w branży (i wiele o sobie słyszeli), lecz dopiero na planie łączy ich prawdziwe i niepodważalne uczucie. Uczucie, o które w świecie Hollywood bardzo trudno, gdyż tam prym wiedzie ułuda, zawiść oraz ogromna chęć parcia na szczyt.
 
Jednak bohaterom udaje się przeciwstawić się regułom tego świata i mimo ogromnej odległości ich dzielącej przez wiele lat budują związek, w który wkrada się burza. Podczas tej burzy świat Hollywood pokazuje swoje prawdziwe oblicze i pokazuje, że nie można w nim liczyć na najbliższych, a przyjaciół jest jak na lekarstwo.
 
Jak zakończy się owa burza dowiecie się z lektury tejże książki. Pragnę dodać, że główny bohater bardzo mnie bardzo zirytował swoim postępowaniem. Lecz nie powiem Wam jakie ono było. Tego musicie dowiedzieć się sami.
 
Samą książkę czyta się dobrze. Jednak od pierwszej do ostatniej strony czuć kto jest adresatem owej powieści. Za spory plus można poczytać ciekawe sceny łóżkowe, którym brak jakiejkolwiek wulgarności, której w otaczającej nas literaturze nie brakuje. Niestety minusem jest przewidywalność. Pragnę dodać, że na polskim rynku nie ma wielu takich pozycji i to także jest plusem, że autorka próbowała przedstawić nam bezwzględny świat Hollywood.
 
Czy polecam książkę. Oczywiście, że tak. Ale tylko paniom. Panowie rzecz jasna mogą spróbować się z nią zmierzyć, ale możecie być zawiedzeni.
 
Ocena: 6/10
 
Zapraszam także na: