niedziela, 9 grudnia 2012

Początek tetralogii Thomasa Harrisa


Autor: Thomas Harris
Tytuł: Czerwony smok
Tytuł oryginału: The Red Dragon
Wydawca: Amber
Rok wydania: 1999
Tłumaczenie: Marek Jurczyński
ISBN: 83-7169-703-1
Stron: 272
 
"Czerwony smok" to druga książka autorstwa Thomasa Harrisa, lecz pierwsza ze świata Hannibala Lectera oraz agentów FBI i psychopatycznych morderców. Ja tę książkę czytałem po lekturach "Milczenia owiec" oraz "Hannibala". Po raz kolejny "Milczenie owiec" miało swój wpływ na odbiór lektury, która jest o wiele mroczniejsza niż wspomniana kontynuacja. Jak dla mnie zbyt mroczna.
 
Tutaj głównym bohaterem jest agent FBI Will Graham, który najpierw powoduje, że za kratki trafia doktor Hannibal Lecter. Lecz schwytanie psychopatycznego mordercy, kończy się sporymi ranami agenta. Przez tp Graham odchodzi ze służby, by rozpocząć spokojne życie i rekonwalescencje.
 
Jednak natura nie lubi pustki i na horyzoncie pojawia się kolejny seryjny morderca. Jest nim Francis Dolarhyde, nazywany przez siebie Czerwonym Smokiem. Ten psychopatyczny morderca na swój cel, wybrał sobie całe rodziny, lecz na miejscu zbrodni nie pozostawia żadnych śladów.
 
Taki obrót spraw spędza sen z powiek FBI i Jacka Crawforda (znanego z Milczenia Owiec). Crawford namawia Grahama na powrót do pracy i pomoc w znalezieniu mordercy. Za Grahamem jak cień podąża zemsta Hannibala Lectera, które także ma swoje cele. Jakie tego można dowiedzieć się po tej makabrycznej lekturze, którą według mnie warto znać.
 
Ja ze swej strony gorąco ją polecam.
 
Ocena: 9/10
 
Zapraszam także na:

4 komentarze:

  1. Mam wrażenie, że tylko ja nie czytałam żadnej z książek o Hanibalu Lecterze...chyba będzie trzeba sięgnąć, bo aż wstyd;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i oglądałam ekranizację, świetne

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy przeczytam, nie jestem pewna, ale czyżbym słyszała o ekranizacji? Tak... wiem.. jestem okropna. Mól książkowy a do filmowej wersji leci. Kiedyś zostanie mi to wypaczone ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała książka. Podobała mi się bardziej niż sławne Milczenie owiec. Film z Ralphem Fiennesem również zrobił na mnie ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń