piątek, 1 listopada 2013

Drugi dzień targów


Po przeżyciu czwartku, przyszedł czas na piątek, w którym już działo się o wiele więcej niż pierwszego dnia. Jak wiadomo napięcie rośnie, a apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Tym razem dotarcie na Targi nie zabrało nam tak dużo czasu jak pierwszego dnia, tym bardziej, że wiedzieliśmy jakie są problemy z wjechaniem pod Targi. Dlatego też od razu zajęliśmy miejsce pod M1.

Po dotarciu na miejsce zrobiliśmy piątkowe rozeznanie. Pierwsze mieliśmy pójść do Andrzeja Maleszki, jednak tłum dzieciaków bardzo nam to utrudnił. W związku z tym odwiedziliśmy panią Dodę Około-Kułak:



Pani Doda podarowała nam swoją najnowszą książkę (której akcja częściowo umieszczona jest w Tarnowie, o czym nie omieszkaliśmy pani poinformować). U pani Dody podpisaliśmy: Księgę Motyli oraz Ptaszynę (którą zakupiliśmy w Realu w czwartek wieczór :)).

Później udało się wrócić do pana Andrzeja Maleszki, który bardzo nie lubi zdjęć, ale za to zrobił nam bardzo śliczny autoportret. Zdjęcie jednak udało się zrobić nieco wcześniej, podczas wystąpienia telewizyjnego pana Andrzeja:


Jest też autoportret:



Korzystając z wolnego pół dnia (gdyż główny program naszych odwiedzin zaczynał się po godzinie 15) odwiedziliśmy pana Dariusza Rekosza i zrobiliśmy zdjęcie na tle plakatu pana Dariusza, mając Rekoszy dwóch. Jak zauważyliśmy pomysł był często powielany przez kolejne osoby. A oto jak wygląda Rekoszy dwóch:


Od piętnastej zaczął się pierwszy maraton biegowy. Na początek odwiedziliśmy pana Jerzego Skoczylasa (1/3 kabaretu Elita). Zapytany gdzie reszta załogi, odpowiedział, że reszta przyjedzie jak napiszą książki.



Od pana Jerzego szybko pomknęliśmy na stoisku B45 (Nasza Księgarnia), gdzie książki podpisywała Katarzyna Bulicz-Kasprzak. W odwiedzinach u niej były także: Renata Kosin, Iwona Grodzka-Górnik, Barbara Sęk, nasza nowa znajoma Anna Rychlicka-Karbowska, (z którą wiele razy spotykaliśmy się później aż do końca targów). Był to jeden z lepszych momentów targowych dni:




W między czasie zaglądnęliśmy na stoisko wydawnictwa Rebis, gdzie książki podpisywała pani Hanna Cygler, gdzie czekał na nas kolejny prezent od samego wydawnictwa. Było to bardzo miłe ze strony pani pracującej w wydawnictwie. Oto efekt naszego spotkania:


Odwiedziliśmy także panią Annę Onichimowską:




Jednak to nie koniec atrakcji na ten dzień. Nie sposób było odpuścić spotkania z panią Elżbietą Cherezińską, która podpisała nam nowe nabytki (Legion oraz Koronę Śniegu i Krwi). Zdjęcie mamy, dzięki uprzejmości koleżanki Anny.




Czekając na spotkanie z profesorem Władysławem Bartoszewskim, natrafiliśmy na panią Agnieszką Krawczyk, którą mieliśmy okazję poznać rok temu także na Targach, ale wówczas okoliczności nie pozwoliły na posiadania zdjęcia. Jednak najciekawsze były słowa pani Agnieszki do Kasi: "Ja panią znam... z internetu". Tym samy dowiedzieliśmy się, że Kasia należy do grona Cele(web)rytów.



Udało nam się także dostać do pana profesora, który bardzo chętnie zgodził się także na zdjęcie:



Przez kilka razy napotykaliśmy się na Ojca Leona, który chętnie z nami rozmawiał. Dlatego też odwiedziliśmy go na stoisku Wydawnictwa Espe, gdzie podpisał nam swoje "Kwiatki Ojca Leona".

Na koniec dotarliśmy do Marcina Mellera, który miał swoje spotkanie autorskie, na które nie daliśmy rady przybyć wcześniej. Jednak autograf i zdjęcie zostały zdobyte.


I na tym kończy się drugi dzień targów. Udaliśmy się na zasłużony odpoczynek, by nabrać sił przed kolejnymi dniami, które były masakryczne, ale szczęśliwe. O tym jednak w następnych relacjach.

PS. Zapomniałem wspomnieć o całkiem miłych spotkaniach pozastoiskowych z Magdaleną Witkiewicz i z panią Jolantą Kwiatkowską.

5 komentarzy:

  1. Suuuuper, zazdroszczę, ze byliście tam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilkukrotnie minęliśmy się w sobotę na Targach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie dokładnie żeśmy się mijali?? ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczaki, doczekałam się wzmianki na blogu. :D
    A ja mam zdjęcie z Elżbietą Cherezińską dzięki uprzejmości pewnego Daniela. :D

    OdpowiedzUsuń