Autor: Sylwia Drożdzyk Reszka
Tytuł: Identyfikatory
Tytuł: Identyfikatory
Tytuł oryginału: j/w
Wydawca: Prozami
Rok wydania: 2009
Tłumaczenie: brak
ISBN: 978-83-9286-571-1
Stron: 164
Nie
każdy debiut na rynku wydawniczym musi być udany. Nie dotyczy to jednak debiutu
Sylwii Drożdzyk i jej zbioru „Identyfikatory”, który w swojej treści jest
nieprzeciętny a miejscami wręcz surrealistyczny. Tym samym jest ona nieco
trudniejsza w odbiorze. Ponadto zmusza do myślenia, ale według mnie to ważne by
lektura zmuszała do refleksji po jej przeczytaniu, a nie tylko by zalegał na
niej kurz na półce.
Autorka
zasłużyła sobie na ogromny szacunek, gdyż w niezwykle krótkiej formie zawarła
ogromną ilość treści na temat otaczającej nas rzeczywistości, która wcale nie
zawsze musi być taka jak my sami ją widzimy. Każdy człowiek ma swoją
rzeczywistość, swoje marzenia, koszmary czy fobie. Często te rzeczywistości
nachodzą się na siebie prowadząc czasami do tragedii osób niewinnych a czasami
do szczęśliwego zakończenia, jak to w życiu.
Dodatkowym
smaczkiem tych opowiadań jest to, że większość z nich jest pisana
w pierwszej osobie, a ich bohaterami są zarówno kobiety jak i mężczyźni. Pokazuje
jak autorka potrafi wcielić się w każdą postać oraz w jej lęki i marzenia,
które nie są wcale takie obce czytelnikowi. Często w opowiadaniach można
znaleźć siebie oraz pytania zadawane sobie. Dzięki temu może uda znaleźć na nie
odpowiedź.
Kilka
opowiadań szczególnie przypadły mi do gustu. Są to tytułowe „Identyfikatory”,
„Ciotka Rozalia”, „Pociąg do nikąd”, „Biała bila”, „Egon”, „To tylko żal” oraz
„Mól książkowy”. Są one najlepsze w całym bardzo dobrym zbiorze, który rzecz
jasna z tego miejsca polecam. Część z opowiadań nie zrozumiałem, ale wcale nie
oznacza, że są złe. To po prostu mi zabrakło percepcji by je ogarnąć, ale może
kiedyś je zrozumiem. Fakt człowiek całe życie się uczy, a w końcu głupi umiera.
Na
koniec chciałbym podziękować Wydawnictwu Prozami za udostępnienie egzemplarza
do recenzji a zbiór ten gorąco polecić. Naprawdę warto.
Ocena: 9/10
Zapraszam także na:
Lubię antologie, a ta wydaje mi się co najmniej interesująca :)
OdpowiedzUsuńSą książki, które polecamy i te, które nie zainteresują nas, bo nie zostały przeczytane przez znajomych. Po Twojej recenzji wnoszę, że zaciekawiła mnie ta opinia do tego stopnia, że będę chciał zapoznać się z opowiadaniami autorki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń