Autor: Laura Fitzgerald
Tytuł: Perska żona
Tytuł oryginału: Dreaming in English
Wydawca: Wydawnictwo REMI
Rok wydania: 2012
Tłumaczenie: Dobromiła Jankowska
ISBN: 978-83-63142-84-1
Stron: 368
Ponownie chciałbym podziękować Wydawnictwu REMI za recenzję książki, która obecnie jest nowością na polskim rynku księgarskim...
Tamila Soroush powraca... Po wygraniu bitwy (czyli zdobyciu męża) nadal prowadzi "wojnę" o wolność, o samodzielność, o męża a także o siebie... Jak sam tytuł zdradza Tamila ma męża (więcej nie powiem, by nie zdradzać wydarzeń z pierwszej części tejże dylogii)... Jednakże nie oznacza to końca jej kłopotów, a wręcz przeciwnie dopiero ich prawdziwy początek...
Jak wiadomo wraz z mężem pojawia się teściowa... Tamila zostaje bardzo niechętnie przyjęta przez teściów... Tym samym musi przeciwstawić im czoła... Jednak ta irytująca, szara myszka, bez pewności siebie, najczęściej chowa głowę w piasek i stara się uciec od problemu... Jej mąż nie może znieść takiego stanu rzeczy i za każdym razem ją napomina by w każdej sekundzie ich związku walczyła o nich, ale także siebie...
Jednakże teściowa to nie jedyne zmartwienie młodej małżonki... Jej głównym "przeciwnikiem" jest Urząd Imigracyjny, w którym ma się stawić na przesłuchanie w sprawie jej dalszego pobytu w Stanach Zjednoczonych...
Tamila nieco się zmieniła, jednakże nie na tyle by uwierzyć w siebie... Ciągle jest to samą irytującą dziewczyną, którą była w pierwszej części... Niby walczy, ale tak nie do końca... Jednakże dzięki pomocy przyjaciół, męża a także szwagra ciągle się zmienia...
Jeśli chcecie poznać losy Tamili Soroush (chociaż już chyba nie) przeczytajcie tę książkę... Jest ona o wiele lepsza od pierwszej części... U mnie wywołała łzy wzruszenia... Dlatego uważam, że warto... Polecam...
Ocena: 8/10
Zapraszam także na:
hmm...lubię od czasu do czasu przeczytać takie książki, ale na razie muszę zająć się tymi wyrzutami sumienia, które mam na półkach;p Później będę sięgać po kolejne powieści;)...przynajmniej taki mam zamiar;))
OdpowiedzUsuńTa recenzja nie zachęca, dzięki za uniknięcie błedu
OdpowiedzUsuńJa na razie się wstrzymam. Mam kupkę książek wymagającą mojej uwagi :)
OdpowiedzUsuń