Autor: Aimee Agresti
Tytuł: Olśnienie
Tytuł oryginału: Iluminate
Wydawca: Remi
Rok wydania: 2013
Tłumaczenie: Joanna Schoen
ISBN: 978-83-63142-93-3
Stron: 480
Stron: 480
Na początku chciałbym bardzo podziękować Wydawnictwu REMI za udostępnienie egzemplarza do recenzji. Zanim zacząłem czytać ta książka dziwnie kojarzyła mi się ze Sagą Zmierzch, autorstwa Stephanie Meyer. Jednakże ta książka jest o wiele lepsza od wspomnianej serii.
Główną bohaterką powieści jest Haven Terra, szesnastoletnia uczennica liceum w Evaston, nieopodal Chicago. Haven nie zna swojej przeszłości, gdyż przez wiele laty została odnaleziona na skraju drogi przez pielęgniarkę Joan, która ją wychowała i pokochała. Joan nauczyła Haven dobra, a także tego jak pomagać innym.
W pewnym momencie Haven dostaje propozycje lukratywnego stażu w hotelu Lexingston, który ma zostać ponownie otwarty przez bardzo wpływową i piękną kobietę imieniem Aurelia. Wraz z Haven w to miejsce trafia także dwoje innych osób ze szkoły w Evaston. Są to Lance i wieloletni przyjaciel Haven Dante. Cała trójka trafi w środek bardzo dziwnych i tajemniczych zdarzeń.
Na początku książka nie za bardzo mnie olśniła. Fakt czytało się ją nieźle, jednak początek był nieco za długi. Na moje nieolśnienie wpływa także relacja pomiędzy potencjalnym odbiorcą, a mną. Widać, że książka jest przeznaczona dla młodzieży, jednak po lekturze stwierdzam, że Ci starsi także znajdą w niej coś dla siebie. Po trzecie widać, że jest to pierwsza część czegoś większego (póki, co nie wiadomo jak dużego) i wpływa to nieco na odbiór książki a także na akcję. Czuć w powietrzu, że coś się stanie, ale dzieje się to niebywale wolno
Zakończenie książki jest mimo wszystko niesamowite. Dużo się w nim dzieje, chociaż ja nie pisnę ani słówka o tym. Musicie się sami przekonać, co spotka Haven i dwójkę ich kompanów. Ja mogę ze swej mogę ją polecić. Wierzę, że przypadnie Wam do gustu i to o wiele bardziej niż Zmierzch. Przynajmniej Haven Terra nie jest taka rozlazła jak Bella Swan.
Ocena: 7/10
P.S. Wydanie książki jest bajeczne.
Zapraszam także na:
Mam na tę książkę oko od jakiegoś czasu :P
OdpowiedzUsuńTo nie trzeba na nią patrzeć, tylko ją czytać ;)
OdpowiedzUsuń