Jak wskazuje kalendarz po czwartku następuję piątek. Czas na kolejną relację z tego, co działo się w piątek i w czym my sami braliśmy udział.
Na pierwszy ogień poszły po raz kolejny manewry targowe (organizowane przez Granice.pl). W ich trakcie udało się spotkać panią Ewę Standmulller (jak zwykle otoczoną przez gromadę najmłodszych czytelników):
Praktycznie w tym samym czasie spotkaliśmy (poznanego w zeszłym roku) Krystiana Głuszko, który podpisywał swoją najnowszą książeczkę dla dzieci "Podaj łapkę misiu":
W międzyczasie spotkaliśmy się z panią Anią Szepielak. To już taka nasza wspólna tradycja aby zawsze i tylko w Krakowie się z nią spotkać (podobno Tarnów to nie jest dobre miejsce na spotkania):
Przechadzając się targowymi uliczkami natknęliśmy się na panią Beatę Andrzejczuk:
oraz panią Dorotę Segdę:
Po tych atrakcjach przyszedł czas odwiedzić nasze ulubione tegoroczne stoisko, czyli Wydawnictwo Filia, gdzie odbyło się kilka ciekawych spotkań:
Magdalena Witkiewicz, Natasza Socha, Liliana Fabisińska (przedterminowe):
Rzecz jasna nie mogło zabraknąć nas na drugim już rozstrzygnięciu manewrów targowych, gdzie Sławomir Krempa robił zdjęcia na wysokościach:
Jeszcze jedno miejsce było tego dnia bardzo istotne miejsce. Mianowicie stoisko Księgarni Gandalf, gdzie ponownie w tercecie pojawiły się autorki:
Nie można zapomnieć także o samym Gandalfie, który wyrabiał normę kilometrową:
Jednak nie tylko wyżej wymienione miejsca była dla nas ważne. Pod koniec dnia spotkaliśmy się jeszcze z panem Wojciechem Mannem:
oraz z panią Pauliną Młynarską:
Jak poprzedniego dnia nie mogło zabraknąć miejsca dla maskotek. W piątek prym wiódł ten oto słoń i jego opiekunka z Edycji Świętego Pawła:
Na tym koniec na piątek. Z tego miejsca zapraszam Was na relację z soboty. Tam dopiero się działo.
Tego dnia słoń był najlepszy, Łukasz gonił go przez pół hali - ale miał zajawkę :P
OdpowiedzUsuńAle czy on na pewno słonia gonił, czy panią przewodniczkę ;)
Usuń