Tak to na tym świecie bywa, że po dwójce następuję trójka, jak po piątku następuje sobota (chyba, że komuś się film urywa, ale to temat na zupełnie inną rozmowę). Dlatego też poniżej przedstawiam Wam relację z trzeciego dnia Targów Książki.
Pobyt na Targach Książki rozpoczęliśmy od pobytu na stoisku F4 (czyli Granice.pl). Tam spotkaliśmy się z panią Jolantą Kwiatkowską, która podpisała nam jej dawną książkę (Tak dobrze, że aż źle). Wzięliśmy udział także w konkursie organizowanym przez Granice, zadaniem którego było znalezienie odpowiedzi na 25 pytań, a odpowiedzi te rozmieszczone były po różnych stoiskach na całych Targach. Zadanie nie całkiem trudne, ale wymagające wytrwałości i poświęcenie nieco czasu. Tego nie było zbyt wiele, gdyż o 10.30 miało być spotkanie z Dorotą Wellmann (które jednak z nieznanych nam przyczyn zostało odwołane). Czas ten poświęciliśmy na szukanie odpowiedzi.
Jednak nie tylko szukanie odpowiedzi było naszym głównym zadaniem. Mieliśmy także szukać autorów, z którymi chcieliśmy mieć zdjęcie oraz autograf lub podpisaną książkę. Tym samym na pierwszy ogień poszła pani Beata Pawlikowska (która pojawiła się na stoisku G+J):
Po odwiedzinach u pani Beaty zeszliśmy piętro niżej, gdzie pojawiły się panie Anna Dymna oraz Dorota Segda, które bardzo ładnie się podpisały, jednak wspólnego zdjęcia nie udało się zdobyć z racji ogromnych tłumów, które pojawiły się na stoisku Radia Kraków:
Po wróceniu na główną halę Targów zrobiliśmy większy tour po autorach i tak po kolei zaglądnęliśmy do Szczepana Twardocha:
Andrzeja Pilipiuka:
pana profesora Grzegorza Kołodkę:
Sławomira Kopera:
Jakuba Ćwieka (od którego dostaliśmy plakat do książki Chłopcy):
Całkiem przypadkiem wpadliśmy na Grzegorza Kozerę:
Wyżej wymienione osoby to tylko jedna godzina Targów, podczas których ilość ludzi się zwiększała, temperatura oraz napięcie rosło. W samo południe ruszyliśmy dalej, a mianowicie na spotkanie z panią Bogną Ziembicką, która kiedyś podarowała nam dwie swoje książki, a teraz przyszedł czas by zdobyć w nich dedykacje:
Także i w tej godzinie trzeba było zrobić konkretny tour po targowych stoiskach by odpowiednio odwiedzić panią Marię Czubaszek:
pana Wojciecha Dutkę:
przepięknie uśmiechniętą Asę Larrson:
Nie mogło nas także zabraknąć na Wydawnictwie Filia, gdzie książki podpisywała Magdalena Witkiewicz, a chwilę wcześniej przebywała Agnieszka Lingas-Łoniewska:
Następnie odwiedziliśmy pana Mariusza Wollnego (autora serii książek Kacper Ryx, które bardzo chcę przeczytać):
Całkiem przypadkiem wpadliśmy na siostrę Anaztazję:
Wielkim dla nas przeżyciem było spotkanie z panem Edwardem Lutczynem oraz uchwycenie tego wspaniałego momentu twórczego (powstawał pirat):
Będąc na Targach nie omieszkaliśmy odwiedzić innych panów, a mianowicie pana Andrzeja Ziemiańskiego:
pana Macieja Pieprzycę, który notabene zaprosił nas na specjalny pokaz filmu "Chce się żyć", który ma się odbyć właśnie u nas w Tarnowie:
Po panu Macieju przyszedł czas na spotkanie z panami Bralczykiem i Ogórkiem. Jednak niestety musieliśmy się nieco spóźnić, gdyż na stoisku P6 już ich nie było. Jednak udało się nam złapać pana Michała Hellera:
a chwilę później pana Tomasza Sekielskiego:
Jednak na Targach nie byli tylko sami panowie, lecz także panie, a wśród nich Izabela Sowa:
Marta Grycan:
oraz bardzo znana z naszego dzieciństwa Majka Jeżowska:
Na Targach nie mogło zabraknąć ważnych osobistości polskiej i zagranicznej literatury, a tym wypadku prym wiedli Jonathan Carroll:
Maxime Chattam:
Jacek Komuda:
Jacek Piekara:
Na Targach byli także przedstawiciele innych branż, które także są powiązane z książkami. Był przedstawiciel sportu w osobach Marcina Prusa (którego nie udało się spotkać z racji zmienionych godzin urzędowania) oraz Adama Wójcika:
Byli także przedstawiciele radia i telewizji. Radio reprezentował pan Roman Czejarek:
Natomiast telewizję reprezentowali pan Tomasz Schimscheiner:
oraz pani Karolina Korwin Piotrowska:
W międzyczasie nie omieszkaliśmy powrócić na stoisko Granice, gdzie było rozwiązanie konkursu (do którego znaleźliśmy wszystkie odpowiedzi) oraz spotkania autorskie z panią Edytą Świętek:
oraz z panią Bożeną Gałczyńską-Szurek:
Gdy Targi miały się mieć ku końcowi, gdy tłumy były nieco rzadsze, a nam wciąż zostało nieco sił, to zrobiliśmy jeszcze jeden tour, podczas którego udało się nam złapać panią Katarzynę Zyskowską Ignasiak:
panią Barbarę Kosmowską (której zrobiliśmy bardzo miłą niespodziankę, przynosząc do podpisu książki wydane kilka lat temu, a których już nie ma w obiegu, a mianowicie Prowincję oraz Teren Prywatny):
Podczas tegoż touru trafiliśmy do pana Marcina Szczygielskiego:
i do pani Katarzyny Bereniki Miszczuk:
Już na samym końcu sobotniego dnia Targów pojawiła się pani Maryla Rodowicz:
W oczekiwaniu na autograf i zdjęcie, mieliśmy zabawną sytuację, związaną z godziną targów (a było już po godzinie 17). Otóż pewien pan przechadzał się z córką po Targach. Ta niestrudzona zaczęła oglądać książeczki o księżniczkach. Zrozpaczony tatuś nawoływał córkę by już skończyła, ale ta widocznie nie miała dość, a my by pana pocieszyć, rzekliśmy, że: "Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo", co też on skomentował takimi słowami: "Tak, nikt tego nie mówił".
Przechodząc do haseł z tego dnia dwa nam utkwiły w pamięci. Jedno bardzo zabawne: "Chodźmy tam, gdzie nie ma ludzi". Na co nastąpił odzew: "Z tym to będzie problem". Oraz drugie bardziej rozpaczliwe: "My tu zginiemy", na co człowiek miał ochotę odpowiedzieć: "marnie".
Jednak Targi nie były marne, atmosfera była wspaniała mimo ogromnego tłumu i wielu przejechanych stóp, za co najmocniej wszystkich zainteresowanych przepraszamy.