Autor: Jeanette Walls
Tytuł: Szklany zamek
Tytuł oryginału: The Glass Castle
Wydawca: REMI
Rok wydania: 2013
Tłumaczenie: Zielińska Anna
ISBN: 978-83-631-4290-2
Stron: 336
Stron: 336
Na początku chciałbym podziękować wydawnictwu REMI za udostępnienie egzemplarza do redakcji. Jednocześnie chciałbym najmocniej przeprosić, że moje zadanie tak długo trwało. Jednak nawał nowych obowiązków w nowej pracy nie pozwala mi zajmować się książkami w takim wymiarze jakim bym chciał.
Przedstawiona książka jest biografią Jeanette Walls oraz jej trójki rodzeństwa. Obecnie Jeanette Walls jest wybitną dziennikarką, która pracowała przez wiele lat New York Magazine, Esquire Magazine czy US Today. Tak wspaniałe pracy jest zadośćuczynienie za jej cierpienie w dzieciństwie, a tych było nie mało.
Jeanette była drugą córką Rose Mary oraz Rexa Wallsa. Jej rodzice nie należeli do najlepszych na świecie. Rzecz jasna bardzo kochali swoje dzieci, jednak w żaden sposób nie potrafili im zapewnić dobrego i godnego życia. Przez wiele lat cała rodzina żyła w skrajnym ubóstwie w rozpadających się domach. Wszystko przez alkoholizm ojca i nieodpowiedzialność, egoizm i nieumiejętność zarządzaniem finansami.
Nie można powiedzieć, że rodzice nie wychowali ich. Potrafili wpoić im podstawowe zasady życia. Jednak były one bardzo bliskie prawom dzikiej przyrody, że nie należy przesadnie się przejmować głodem, urazami i innymi tego typu rzeczami. Rodzice uważali za przejawy słabości.
Czytając tę książki ogarniała mnie wściekłość i niejednokrotnie nóż się w kieszeni otwierał, poznając szczegóły z życia tych dzieci. Niejednokrotnie to dzieci przejmowały rolę opiekunów rodziny, a nie tych którymi powinno się opiekować.
Można śmiało powiedzieć, że mimo wszystko dzięki takiemu wychowaniu dzieci wyszły na twardych ludzi i dzięki swojemu uporowi potrafili zostać kimś ważnym i by móc wymazać z pamięci koszmar dzieciństwa.
Książka jest niesamowita i warto ją znać. Ja ze swej strony gorąco polecam. Naprawdę daje do myślenia i pokazuje, że sława i uznanie nie zawsze należy do rozkapryszonych osób. Czasami mogą być po prostu nagrodę za trudy dzieciństwa, tak jak to było w przypadku Jeanette. Jeszcze raz polecam.
Ocena: 10/10
Zapraszam także na:
Widzę, że warto sięgnąć po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się kawał dobrej historii, chociaż trudnej
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, to zdecydowanie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapewne ciekawa i niezwykle trudna, jednak po historii "Brzydula. Historia niekochanej" to muszę odpocząć od takich trudnych tematów. Ale zapewne kiedyś jak najbardziej sięgnę i po tę pozycję. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń